Zwolnienie lekarskie, czyli popularne L4, w założeniu ma być czasem wolnym od pracy, żeby chorzy mogli wrócić do zdrowia. Zdarzają się jednak świadczeniobiorcy, którzy wykorzystują L4 niezgodnie z przeznaczeniem. Do ich drzwi mogą zapukać pracownicy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w celu kontroli.
Tylko w pierwszym półroczu tego roku dwa oddziały ZUS w woj. kujawsko-pomorskim przeprowadziły 15,5 tys. kontroli zwolnień lekarskich. W ich wyniku zostało wydanych 728 decyzji wstrzymujących dalszą wypłatę zasiłków chorobowych. Kwota wstrzymanych z tego tytułu zasiłków wyniosła 617 tys. zł. W sumie w naszym regionie wstrzymano lub obniżono świadczenia chorobowe na kwotę 4,7 mln zł.
Co robili skontrolowani świadczeniobiorcy na L4?
W całej Polsce ZUS przeprowadził prawie 223 tys. kontroli osób posiadających zaświadczenie
o czasowej niezdolności do pracy. Zakończyły się one wydaniem 14,1 tys. decyzji wstrzymujących dalszą wypłatę zasiłków chorobowych na kwotę 12,3 mln zł. Łączna kwota obniżonych i cofniętych świadczeń chorobowych w tym okresie wyniosła 85,8 mln zł.
Kontrolę wykorzystywania zwolnień lekarskich może przeprowadzić nie tylko ZUS, ale także pracodawcy, którzy zatrudniają powyżej 20 ubezpieczonych.
Zwolnienie lekarskie, czyli popularne L4, w założeniu ma być czasem wolnym od pracy, żeby chorzy mogli wrócić do zdrowia. Zdarzają się jednak świadczeniobiorcy, którzy wykorzystują L4 niezgodnie z przeznaczeniem. Do ich drzwi mogą zapukać pracownicy Za …
UWAGA! Ten serwis używa cookies i podobnych technologii. Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Więcej
The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.